niedziela, 8 kwietnia 2012

Rozdział 26

   - Co jest kurwa ... - mruknął Kenichi, gdy dwa dni po zamieszczeniu wideo swojej gry na gitarze wszedł na youtube, na chwilę wyrywając się do biblioteki podczas jakiś durnych gier terenowych organizowanych przez opiekunów. Ani on, ani Shigeru nigdzie się nie wybierali w te wakacje, więc cały wolny czas spędzali praktycznie razem. Od zakończenia roku minęły już dwa dni, jego plecy nieznośnie bolały (If you know what I mean), a Eto wydzwaniał co parę godzin mówiąc, jak to mu się z jego rodziną nie nudzi. Mocno zaskoczony czarnowłosy wpatrywał się w dosyć duży ekran nowego, szkolnego komputera, zjeżdżając w dół strony. " JESTEŚ BOSKI", "zostaniesz moim mężem? <3", "świetne brzmienie stary, dobra robota". 6715 komentarzy i 245 980 wyświetleń. To było wogóle możliwe ? Hida miał dziwne wrażenie, że nie ma ochoty zaglądać na swojego maila. Westchnął ciężko i oparł się o krzesło, nie spuszczając wzroku ze strony. To był tylko zwykły cover, co im wszystkim odbiło ? Niemożliwe żeby był aż tak dobry ... Jego ego podskoczyło, a dziwne łaskotanie w podbrzuszu nie dawało spokoju.
- Kenichi, sensei cie szuka - gdy ciepły oddech Shigeru omiotł jego ucho, podskoczył, w panice próbując kliknąć w czerwony krzyżyk. Jakoś nie bardzo chciał, żeby blondyn o tym wiedział. Czemu ? Sam nie wiedział, tak podpowiadała mu jego intuicja.
- C-co ty tu robisz ? - jęknął, próbując zasłonic rękoma ekran. Ozaki podniósł jedną brew, patrząc sie na chłopaka, który cały czerwony właśnie sięgał po kabel. Hida westchnął z ulgą, słysząc dźwięk wyłączanego komputera. Było blisko.
- Wiesz, myślę, że żadne pornosy nie sprawią, że zmienię o tobie zdanie - powiedział Ozaki, głupkowato się uśmiechając. - No, chyba że lubisz małe dzieci.
- Nie o to chodzi, idioto.
- To o co ?
- Jakbym chciał żebyś wiedział, to bym ci to po prostu pokazał nie ? - niebieskooki zaśmial się, czochrajac jego czerwoną grzywkę i broniąc się przed ślepo wymierzonym atakiem z łokcia.
- I tak się dowiem. Chodź już - pociągnął zielonookiego za nadgarstek, idąc ku przeszkonym drzwiom.


   Ozaki lubił być sam w pokoju. Nie, żeby jego współlokator był jakoś wybitnie debilny, po prostu czasami go irytował. Siedział w samych bokserkach na swoim łożku i ze znudzeniem przełączał kanały. Informacje, jakiś film, pogoda, znowu film, teleturniej. Nic ciekawego. Mimo tego, że była już 12 w nocy za nic nie mógł zasnąć. Mruknął cicho i schował głowę w poduszkę, chowając się przed nieznośnym światłem telewizora. Kenichi sprawiał mu tyle problemów. Ta dziewczyna, teraz to. Co sie dzieje ? Czy to właśnie jest zakochanie ? To durnowate uczucie ciągłej troski. Chłopak zamknął oczy, czując dziwną senność. Tak, chyba odpalenie telewizora było dobrym pomysłem. Pukanie w drzwi, skrzypnięcie zawiasów. Ciche dźwięki urządzenia działały na niego kojąco, widać już zasypiał.  Uśmiechnął się pod nosem, wyobrażając sobie Kenichiego chodzącego po jego pokoju. Dosłownie czuł, jak materac koło niego się ugina, a dźwięczny, seksowny głos Hidy szepcze mu na ucho - Shigeruu....
- Shigeruu, obudź się nooo - ciepły oddech czarnowłosego połaskotał jego kark. Jego sny stawały się wyjątkowo realne, szczególnie te z Kenichim w roli głownej. - SHIGERU !
Blondyn obrócił się na lewy bok i nie bardzo wiedząc, co sie dzieje, ze zdziwieniem spojrzał na zielonookeigo, który siedział na brzegu jego łóżka. Hida uśmiechnął się, widząc jego głupią minę. Miał na sobie tylko bokserki i dużo za dużą czarną koszulkę z napisem "hard to get", która odkrywała jego ramię.
- Wybacz, nie mogłem spać.
- ...
- Shigeru.
- Co ? A, tak. Spoko, kładź się - przetrał oczy i znacząco uniósł pościel koło siebie. Czarnowłosy uśmiechnął się z wdziecznośćią i wślizgnął się pod prześcieradło. NIebieskooki z lubością wtulił w twarz w jego miękkie włosy. No proszę, jaki miły obrót sprawy. Właśnie tego potrzebował. Uzależnił się od jego bliskości i zapachu. Tak, uwielbiał jego zapach. Objął go rękoma, przyciągając bliżej i zostawił całusa na jego karku.
- Wiesz co ?
- Coo ? - mruknął, odrywając się od jego skóry.
- A... w sumie to nic.
- Dobranoc.


   Tajemnice przed Ozakim były naprawdę uciążliwe. Nawet teraz, gdy leżał koło niego, nie mógł spać. Sprawa z youtube strasznie go męczyła. Nie bardzo wiedział, do czego to doprowadzi, ale był pewien, że to w jakiś sposób zmieni jego życie. Nie miał nawet czasu przejrzeć tego wszystkiego. Ozaki, a niech cię... Chłopak zamruczał mu słodko nad uchem, opierając się wargami o jego nagie ramię i wkładając mu ręke pod koszulkę. Nawet przez sen musiał myśleć o seksie, jeszcze się tak rozpychał. Kenichi obrócił się twarzą do Ozakiego, który wpadł między jego ramiona, opierając głowę o jego tors. Cholera, i co teraz niby ma zrobić z rękoma ? Niepewnie włożył jedną pod szyję chłopaka, drugą opierajac na jego barku. Dobra, ok, nie obudził się. Ciekawe czy mu stoi ... Czarnowłosy wsunął udo pomiędzy jego nogi, ocierając lekko o jego krok. Głupie pytanie, pieprzony zbok. Westchnął, opierając się o czubke głowy Shigeru i wdychając jego zapach. Nienawidził takich dni. Wszystko przeszkadzało mu spać - wiatr, światło, oddech Eta, a teraz, kiedy miał przy sobie Ozakiego, stawało się to awykonalne. I jeszcze ten telewizor. Nieco zirytowany otworzył oczy, które po krókiej chwili przyzwyczaiły się do ciemnośći. Ciekawe, czy organizatorzy konkursu próbowali się z nim skonatkować. Nie, Kencihi, nie wyobrazaj sobie zbyt dużo. Mimo, że sam ganił się w myślach, miał głupie uczucie, że coś ucieka mu pomiędzy palcami.


***
Ła, gotowe :D Popularny Kenichi, ohooh <3
bocchann.tumblr.com --> jakby kto chciał mojego tumblra ._.

3 komentarze:

  1. O ty w dupe! O_o
    Shigeru jest zbokiemi to wie każdy! ^^
    I takiego go kocham.
    Poza tym co ty planujesz? Uh... umieram z ciekawosci!!! Musze wiedziec! <3
    Pisz moja mała małpko! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuro, powtórzę jeszcze raz, że Tyś jest najzdolniejszą osóbką jaką znam, biję przed Tobą pokłony, MODRO TY MOJA. <3
    Tak, tak. Chcę już kolejną notkę, bo zżera mnie nieopisana ciekawość co potoczy się dalej. I tak, proszę o sex. Mogłabym Ci tak słodzić cały czas, ale jeszcze mi tu buraka puścisz i co by było? jeszcze będę miała okazję uświadomić jaka Ty jesteś pro elo, że aż joł. *o*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezus no. Co ja mam Ci się tu jeszcze wypowiedzieć, senpai? Dobrze wiesz jak Cię kocham, jak kocham Twoje opowiadanie, jak kocham chłopców... więc po co ja mam się cokolwiek odzywać?... O! Cicho! Mam pomysł! Powiem Ci jeszcze zacne dziękuję, że urozmaicasz moje życie tak dobrym yaoi ♥ .

    Ps. Liczę na przezacny seks za rozdział ~
    Ps2. Opiekuj się serduszkiem ._."

    OdpowiedzUsuń